Hamlet – tragedia nad tragediami

Po latach znów czytam Szekspira. Hamlet, tragedia wszech czasów, jest tekstem królewskim. Emanuje z niego dostojeństwo wyczuwalne od początku do końca lektury. I to niezależnie od tego czy angażuje nas ona estetycznie, czy też fabularnie.

To jest jeden z tych nielicznych utworów, które oddziałują na ludzkość przez samą swą obecność. Chcąc nie chcąc, świadomie bądź nie do dziś mówimy Hamletem („Więcej jest rzeczy w niebie i na ziemi niż się ich śniło waszej filozofii”, „Źle się dzieje w państwie duńskim”, „Słowa, słowa, słowa”, „W tym szaleństwie jest metoda”, „Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś”, „Reszta jest milczeniem”).

I oczywiście słynny, egzystencjalny monolog Hamleta „Być albo nie być – oto jest pytanie”. Upraszczając, można stwierdzić, że sprowadza się on do tragicznego dylematu: skoro życie jest udręką, najłatwiej byłoby je zakończyć, popełniając samobójstwo. Jednak ryzyko, że po śmierci czeka nas jeszcze okrutniejszy los jest zbyt wielkie, by się na ten krok odważyć.

Jestli w istocie szlachetniejszą rzeczą
Znosić pociski zawistnego losu
Czy też, stawiwszy czoło morzu nędzy,
Przez opór wybrnąć z niego? – Umrzeć – zasnąć


Wielokrotnie frapowała mnie ta kwestia. Trzeba by zupełnie zwątpić w jakiekolwiek życie po śmierci albo mieć nadzieję, że jest w zaświatach jakiś azyl dla znękanych ziemskich żywotem samobójców – że czeka ich tam ukojenie zamiast wiecznych mąk.

Po lekturze Hamleta warto sięgnąć do Trenu Fortynbrasa. Herbert ukazuje w nim perspektywę nowego władcy, zwycięstwo zimnej pewności nad szlachetnym wahaniem i romantyczną śmiercią:

Teraz kiedy zostaliśmy sami możemy porozmawiać książę jak mężczyzna z mężczyzną
chociaż leżysz na schodach i widzisz tyle co martwa mrówka
to znaczy czarne słońce o złamanych promieniach (...)

Tak czy owak musiałeś zginąć Hamlecie nie byłeś do życia
wierzyłeś w kryształowe pojęcia a nie glinę ludzką
żyłeś ciągłymi skurczami jak we śnie łowiłeś chimery (...)

Żegnaj książę czeka na mnie projekt kanalizacji
i dekret w sprawie prostytutek i żebraków
muszę także obmyślić lepszy system więzień
gdyż jak zauważyłeś słusznie Dania jest więzieniem (...)

Ani nam witać się ani żegnać żyjemy na archipelagach
a ta woda te słowa cóż mogą cóż mogą książę

Hamlet akt po akcie

Akt I

Król Danii pokonał króla Norwegii, Fortynbrasa, ale potem zmarł ukąszony przez węża. Czy na pewno? Jego syn, książę Hamlet spotyka ducha swego ojca (wcześniej objawił się on strażnikom-oficerom i przyjacielowi Hamleta – Horatio). Ojciec wyjawia synowi, że w rzeczywistości został otruty przez swego brata Claudiusa, który w ten sposób zdobył władzę w państwie i posiadł królową Gertrudę, jego żonę. Teraz Hamlet ma przeciwstawić się stryjowi-uzurpatorowi. Jednocześnie przestrzega towarzyszy, żeby nie ujawniali nikomu, iż widzieli zjawę nieżyjącego króla. Duch domaga się od nich przysięgi. Wtedy to padają słynne słowa Hamleta: „Więcej jest rzeczy w niebie i na ziemi, Horatio, niż się ich śniło waszej filozofii”. Inny ważny cytat: „Źle się dzieje w państwie duńskim” – są to słowa oficera Marcellusa wypowiedziane, gdy Hamlet, mimo protestów towarzyszy, podąża za duchem swego ojca.

Akt II

Król w porozumieniu z Poloniusem, marszałkiem dworu, wysyła do Hamleta dwóch swoich dworzan, by wybadali zachowanie i motywy księcia. Podejrzewa się Hamleta o szaleństwo, spowodowane – jak sądzi Polonius – afektem: miłością do jego córki, Ofelii. Rozmowa dworzan z Hamletem, poprzedzona wymianą zdań między księciem a Poloniusem (Hamlet na pytanie marszałka: „Co czytasz?” – odpowiada: „Słowa, słowa, słowa”) niczego nie wyjaśnia. To w niej książę wygłasza zdanie: „Dania jest więzieniem”. Pojawiają się aktorzy, którzy mają na królewskim dworze wystawić przedstawienie. Hamlet prosi głównego aktora, by zagrali Zabójstwo Gonzagi z wstawkami, które on sam, Hamlet, przygotuje. W ten sposób chce nakłonić króla do reakcji i sprawdzić, czy ten rozpozna w fabule aluzję do swego zbrodniczego czynu. Inny ważny cytat z rozmowy Poloniusza z Hamletem: „W tym szaleństwie jest metoda” – powiada marszałek dworu, gdy książę mętnie objaśnia mu treść czytanej przez siebie książki.

Akt III

Claudius wraz z Poloniusem aranżują przypadkowe spotkanie Hamleta z Ofelią w komnacie zamkowej. Sami z ukrycia obserwują jego przebieg. Książę wchodzi i wygłasza swój egzystencjalny monolog: Być albo nie być – oto jest pytanie. Rozumowanie sprowadza się do tragicznego dylematu: skoro życie jest udręką, najłatwiej byłoby je zakończyć, popełniając samobójstwo. Jednak ryzyko, że po śmierci czeka nas jeszcze okrutniejszy los jest zbyt wielkie, by się na ten krok odważyć. Ofelia chce zwrócić Hamletowi upominki wręczone jej wcześniej przez księcia w dowód uczucia. Ten deklaruje teraz, że Ofelii nie kocha i zaklina ją, by wstąpiła do klasztoru, aby nigdy nie wychodziła za mąż. Król wnioskuje z usłyszanej rozmowy, że Hamlet szalony nie jest, lecz coś go wyraźnie trapi. Planuje wysłać go do Anglii, licząc, że w podróży i obcych krainach odzyska spokój. Polonius, wierząc wciąż w miłość księcia do Ofelii, proponuje, żeby przedtem z synem pomówiła matka, królowa Gertruda. 
 
Tymczasem w wielkiej sali zamkowej rozpoczyna się zapowiadana sztuka. W przedstawieniu bratanek księcia Gonzagi – Lucianus morduje go, wlewając mu truciznę do uszu (to wstawka Hamleta i nawiązanie do sposobu, w jaki król-uzurpator zabił jego ojca). Hamlet i Horatio obserwują reakcję króla. Król przerażony aluzją wychodzi. Polonius krzyczy, żeby przerwać sztukę. W komnacie pozostają Hamlet z przyjacielem. Książę wygłasza słynny tekst: „Niech ryczy z bólu ranny łoś, zwierz zdrów przebiega knieje, ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. To są zwyczajne dzieje”.

Claudius postanawia natychmiast wysłać księcia do Anglii. Najpierw jednak odbywa się rozmowa syna z matką, w jej sypialni. Podsłuchuje ją Polonius. Hamlet wyjawia królowej straszną prawdę. Zza arrasu wyłania się Polonius, którego książę przebija mieczem.W międzyczasie pojawia się duch ojca Hamleta i ponagla syna do działania. Syn prosi matkę, by zachowała dystans wobec nowego męża i nie plamiła swej cnoty w jego łożu. Za chwilę jednak zmienia prośbę – i radzi, by pozwalała się traktować jak żona, a zarazem wyjawiła królowi prawdę o stanie zdrowia Hamleta – że wcale nie popadł on w obłęd.

Akt IV

Król dowiaduje się od królowej o zabójstwie Poloniusa, każe swoim dworzanom dowiedzieć się od Hamleta, gdzie ukrył ciało marszałka dworu. Książę im tego nie wyjawia. Król przyspiesza wyjazd Hamleta do Anglii, z zamiarem doprowadzenia tam do jego śmierci. W trakcie podróży Hamlet spotyka wojsko norweskie dowodzone przez Fortynbrasa zmierzające na wojnę z Polską. Na zamek króla Danii powraca Laertes, wdziera się tam z oddziałem buntowników – planuje pomścić swego ojca. Żąda śledztwa w tej sprawie. Król wyjawia Laertesowi, że to Hamlet zabił Poloniusza. Ofelia popada w obłęd, co wzmaga rozpacz jej brata. Tymczasem Horacy otrzymuje od Hamleta list, w którym przyjaciel informuje go, że został porwany przez piratów. Na dwór dociera informacja, o możliwości przedwczesnego powrotu księcia. Król z Laertesem chcą zaaranżować pojedynek, w którym ma zginąć Hamlet (planują go otruć przed walką, a ponadto podstępnie unurzać ostrze miecza Laertesa w truciźnie). Ofelia popełnia samobójstwo, topiąc się. W pamięci zostają jej słowa: „Wiemy, czym jesteśmy, ale nie wiemy, co się z nami stanie”.

Akt V


Na początku mamy rozmowę dwóch grabarzy na cmentarzu – rozprawiają o śmierci Ofelii (nieprzypadkowo wpadła do wody). Nadchodzą Horacy i Hamlet (który szczęśliwie powrócił do kraju). Hamlet znajduje kości królewskiego błazna, w oddali widać orszak pogrzebowy. Książę na wieść o samobójstwie Ofelii, wychodzi z ukrycia. Wyznaje Horacemu, że na statku zmierzającym do Anglii znalazł list Claudiusa do angielskiego władcy, w którym stryj polecił go (Hamleta) uśmiercić. Hamlet jednak podmienił list, zlecając w nim likwidację eskortujących go dworzan (Rosencrantza i Guildensterna). 
 
Król proponuje księciu udział w szermierczym pojedynku z Laertesem. Mimo ostrzeżeń Horacego, książę przyjmuje wyzwanie. Królowa Gertruda przez pomyłkę wypija zatruty napój z kielicha Hamleta. W ferworze walki młodzieńcy zamieniają się bronią. Hamlet rani Laertesa zatrutą szpadą. Królowa i Laertes umierają. Syn Poloniusa ujawnia winę Claudiusa. Hamlet zabija króla-uzurpatora, po czym sam umiera od ran (szpada z trucizną wcześniej i jego dosięgła). W ostatnich słowach odwodzi Horacego od planowanego przezeń samobójstwa i prosi przyjaciela, by ten opowiedział losy tragedii Fortynbrasowi, powracającemu z wojny z Polską. Książę wypowiada słynne zdanie: „Reszta jest milczeniem” (The rest is silence) i odchodzi na zawsze. Przybyły na dwór Fortynbras – przyszły władca Danii – ogłasza Hamleta bohaterem.