„Sapiens: od zwierząt do bogów” (opowieść o dziejach i naturze człowieka)

Sapiens Noaha Yuvala Harariego to krótka historia naszego gatunku przedstawiona w sposób przystępny i atrakcyjny. Autor podejmuje próbę spojrzenia na dzieje ludzkości od czasów prehistorycznych po współczesność. Siłą książki jest jasny, precyzyjny przekaz, odwaga w stawianiu niebanalnych hipotez, a także umiejętność kompleksowego ujmowania problemów w sposób intrygujący i inspirujący czytelnika. Harari unika pułapki akademizmu czy encyklopedyzmu, ryzykując oczywiście pewne uproszczenia. Mimo oryginalności niektórych z proponowanych perspektyw nad pracą unosi się duch poprawności politycznej. Harari, podobnie jak Dawkins, jest ideologiem, ale też podobnie jak on – znakomitym narratorem. Sapiens – jako całościowa opowieść o dziejach i naturze człowieka – to być może najciekawsza publikacja popularnonaukowa ostatnich lat.

Zalety:
1) holistyczne, wieloaspektowe ujęcie tematu,
2) miejscami oryginalne spojrzenie na historię ludzkości (np. koncepcja mitów zbiorowych),
3) przyjazny język,
4) błyskotliwa i intrygująca popularyzacja wiedzy naukowej (w jej obecnym kształcie).

Słabości:
1) w aspekcie społecznym: forsowanie lewicowej wizji rzeczywistości (poprawność polityczna, feminizm, tezy o patriarchacie, dyskryminacji klas i ras etc.),
2) w aspekcie naukowym: pewne uproszczenia (naukowy obraz świata ukazany przez pryzmat behawioryzmu i materializmu).

Notatki z lektury

Rewolucja poznawcza

1) Bieg rozwoju historycznego ukształtowały trzy rewolucje: poznawcza (70 tys. lat temu), rolnicza (12 tys. lat temu), naukowa (500 lat temu).
2) 2,5 mln lat temu na terenie Afryki Wschodniej pojawiają się pradawni ludzie („zwierzęta w znacznym stopniu podobne do współczesnych ludzi”). Wyewoluowali od starszego rodzaju małp człekokształtnych zwanych Australopithecus, czyli małpa południowa. Ok. 2 mln temu zaczęli zasiedlać Afrykę Północną, Europę i Azję.
3) Istnieją rodziny (np. kotowate), rodzaje (np. Panthera) i gatunki (np. lew). Panthera leo to gatunek: lew z rodzaju: Panthera, analogicznie homo sapiens to gatunek: sapiens należący do rodzaju: homo (rodzina: hominidzi, czyli człowiekowate).
4) Przez setki tysięcy lat współistniały różne gatunki z rodzaju homo, np. Homo rudolfensis (Afryka), Homo erectus (Azja), Homo neanderthalensis (Europa i Azja Zachodnia).
5) Stosunkowe nowe odkrycia gatunków homo: Homo soloensis, Homo floresiensis – „hobbit” (wyspy Indonezji, odpowiednio: Jawa i Flores), Homo denisova (Syberia).
6) Sapiens prawdopodobnie pojawili się ok. 150 tys. lat temu w Afryce Wschodniej.
7) Sapiens zdominowali całą resztę dopiero na przestrzeni ostatnich 100 tys. lat, wskakując na szczyt łańcucha pokarmowego.
8) Fascynująca rywalizacja z neandertalczykami. Czy sapiens ich eksterminowali, czy mieli lepsze sposoby i narzędzia zdobywania pożywienia (dominacja dzięki konkurencyjności), czy może krzyżowali się ze swoimi kuzynami? (teoria krzyżowania się populacji w kontrze do ww. teori zastąpienia).
9) Ostatni neandertalczycy mieszkali w Południowej Hiszpanii 30 tys. lat temu.
10) Okazuje się, że kilka procent specyficznie ludzkich genów mieszkańców Bliskiego Wschodu i Europy pochodzi od neandertalczyków, a z kolei w żyłach Aborygenów i Melanezyjczyków płynie krew Homo denisova!
11) Nie oznacza to jednak stopienia się sapiens z innymi gatunkami, bo procent jest zbyt mały. Zwolennicy teorii zastąpienia twierdzą, że sapiens niechętnie spółkowali z neandertalczykami, którzy różnili się budową anatomiczną, zwyczajami seksualnymi, zapachem ciała.
12) Ok. 300 tys. lat temu niektórzy ludzie posługiwali się ogniem w życiu codziennym, co budowało powoli ich przewagę w świecie zwierząt. Ogień – źródło światła, ciepła, broń przeciw zwierzęcym drapieżcom (lwom), planowe wypalanie lasów (np. buszu) w celu uprawy gruntu, zyskiwania pokarmu.
13) Homo sapiens podbił świat dzięki wyjątkowej zdolności posługiwania się mową artykułowaną (prawdopodobnie dzięki mutacji genu, zmianie w „okablowaniu” mózgu).
14) Małpy, słonie, wieloryby i wiele innych zwierząt (nawet pszczoły czy mrówki) mają system dźwięków służący do przekazywania informacji. Tyle że małpa (koczkodany, szympansy) alarmuje: „Uwaga, orzeł!”, „Uwaga, lew!”, a człowiek: „Dziś rano opodal rzeki zobaczyłem lwa podchodzącego stado bizonów”. Fenomen ludzkiego języka: ograniczona ilość znaków (litery i słowa) daje nieograniczoną możliwość kombinacji.
15) Nawiasem mówiąc zaobserwowano kłamiące małpy (jedna wydaje dźwięk „Uwaga, orzeł!”, który okazuje się fałszywym alarmem w celu odebrania drugiej, tej oszukanej, patrzącej z przestrachem w niebo, banana).
16) Język wykształcił się przy okazji plotkowania – człowiek jako zwierzę społeczne do funkcjonowania w grupie potrzebuje konkretnych wiadomości (kto z kim sypia, rywalizuje, komu można zaufać, a kto jest kłamcą itd.). Dzięki pozyskiwaniu wiarygodnych informacji skromne liczebnie grupy ludzi zaczęły się rozrastać.
17) Małpy kooperują tylko wtedy, kiedy łączy je zażyłość. Relacje zażyłości mogą istnieć między 50-150 osobnikami (u ludzi tak samo).
18) Co sprawia, że ludzie mogą działać wspólnie w wielkich zbiorowościach, takich jak naród, Kościół, korporacja, wspólnota idei i wartości? Zasada identyfikacji wokół mitu, czyli tego, co nie istnieje w rzeczywistości konkretnej, ale symbolicznej (abstrakcyjnej). Dzięki językowi tworzymy opowieści, narracje, mity, a te sprawiają, że w życiu i współdziałaniu społecznym możemy wykraczać poza relacje zażyłości, tworząc więzi na zasadzie tożsamości narodowej, etnicznej, religijnej, ekonomicznej etc.
19) Figurka z kości słoniowej przedstawiająca człowieka-lwa („lwią damę”) znaleziona w jaskini Hohlenstein-Stadel w Niemczech. Ma 32 tys. lat i jest jednym z pierwszych poświadczonych przykładów dzieła sztuki (i prawdopodobnie obiektu kultowego), a także właściwej ludzkiemu umysłowi zdolności wyobrażania sobie rzeczy, które obiektywnie nie istnieją.
20) Rewolucja poznawcza przebiegała zatem etapami związanymi z wykształcaniem się u homo sapiens następujących zdolności:
a) do przekazywania dużych ilości informacji o otaczającym świecie („W pobliżu rzeki znajduje się lew”), co umożliwiło planowanie i wykonywanie złożonych czynności (np. obchodzenie lwa, by upolować bizona),
b) do przekazywania dużej ilości informacji o relacjach społecznych (teoria plotki), co umożliwiło formowanie się większych i spójniejszych grup liczących do 150 osobników,
c) do przekazywania dużej ilości informacji o zjawiskach, które materialnie nie istnieją, takich jak: duchy plemienia, narody, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, prawa człowieka (język o charakterze fikcjotwórczym) – w efekcie: współpraca bardzo dużej liczby nieznających się jednostek, szybkie modyfikowanie zachowania społecznego (np. elastyczność światopoglądowa).
21) Epoka kamienia (a właściwie: drewna, które stanowiło najbardziej rozpowszechniony materiał – tyle, że kamień jest dużo trwalszy i artefakty kamienne zachowały się do naszych czasów) – to czas zbieraczy-łowców.
22) Pozostałości behawioralne – dlaczego się objadamy? 30 tys. lat temu zbieracz-łowca trafiając na drzewo pełne dojrzałych owoców pochłaniał wszystkie naraz, by uprzedzić np. okoliczną hordę pawianów. Najadanie się na zapas było racjonalne i wdrukowało się w nasze geny.
23) Jakie relacje panowały między zbieraczami-łowcami? Konkurujące teorie „pradawnej komuny” i „wiecznej monogamii”.
24) Należy przyjąć duże zróżnicowanie etniczne i kulturowe (tysiące osobnych plemion o tysiącach odmiennych językach i kulturach, o różnym nastawieniu: pokojowym lub wojowniczym). Widać to na przykładzie australijskich Aborygenów, u których pierwsi europejscy osadnicy zastali zdumiewającą różnorodność (ok. 300-700 tysięcy zbieraczy-łowców skupionych w 200-600 plemionach dzielących się jeszcze na podgrupy; każde plemię miało odrębne: język, religię, normy i zwyczaje).
25) Ludzie trzymali psy już 15 tys. lat temu – pierwsze udomowione zwierzę. Psy wykorzystywane do celów bojowych, polowań, alarmowania – nauczyły się odpowiadać na potrzeby człowieka, który zapewniał im pożywienie i bezpieczeństwo. Wytworzyła się unikalna więź emocjonalna, jakiej człowiek nie ma z żadnym innym zwierzęciem.
26) „W większości środowisk gromady ludzkie odżywiały się w sposób elastyczny, korzystając ze wszystkiego, co zapewniały im okoliczności. Wygrzebywały termity i korzenie, zbierały jagody, tropiły zające, polowały na prażubry i mamuty. Pod względem kalorii, wartości odżywczych i surowców zbieractwo na ogół było ważniejsze niż łowiectwo. W obu rodzajach aktywności stosowano narzędzia – jak choćby dzidy, pułapki, kije kopieniacze”.
27) Powszechne wierzenia animistyczne. Animizm (od łac. anima – dusza) to wiara, że świat przeniknięty jest tworami duchowymi, które potrafią się ze sobą komunikować. Miejsce, zwierzę, roślina, zjawisko naturalne mają świadomość i emocje (np. skała na szczycie wzgórza ma uczucia, pragnienia, potrzeby – można ją rozgniewać lub przebłagać).
28) Fascynujące odciski dłoni powstałe przed 9 tys. lat w jaskini Cueva de las Manos w Argentynie. Można odnieść wrażenie, że zmarli przed wiekami ludzie wyciągają ku nam dłonie ze skalnej ściany.

O imperiach

Co zapewniało im wiodącą rolę w historii? Co je definiuje? Są to następujące cechy:
1) władza nad licznymi ludami i nienasycony apetyt wchłaniania kolejnych terytoriów i kultur,
2) zmienność granic (płynność terytorialna),
3) różnorodność kulturowa,
4) umiejętność integracji rozmaitych wierzeń, obyczajów itp. pod jednym sztandarem politycznym.
Współcześnie, zauważa Harari, „imperia są na cenzurowanym. Przymiotnik imperialistyczny to po słowie faszystowski druga pozycja w leksykonie politycznych inwektyw”.

Krytyka imperiów przybiera obecnie dwie formy:
1) imperia nie zdają egzaminów, ponieważ w długim okresie nie da się skutecznie panować nad wielką liczbą podbitych narodów,
2) imperia demoralizują zarówno podbitych, jak i zdobywców – każdy naród ma prawo do samostanowienia, ergo: na świecie powinno być tyle niepodległych państw, ile jest narodów.
Punkt 1 to wg Harariego oczywisty nonsens, gdyż przez ostatnie 2500 lat imperium stanowiło w skali globu najczęściej występującą formę organizacji politycznej. Imperialna wizja stymulowała i określała rządy „Cyrusa (VI w. przed Chr.), Aleksandra Wielkiego, helleńskich królów, rzymskich cesarzy, mahometańskich kalifów, indyjskich dynastów, aż po sowieckich sekretarzy generalnych i amerykańskich prezydentów”.

O szczęściu

W końcowych fragmentach książki autor zastanawia się nad kwestią szczęścia, twierdząc, że historycy zbyt mało uwagi poświęcają jej badaniu. Mamy historię polityki, kultury, nauki itp., ale czy ktoś napisał kompleksową historię szczęścia? I czym ono właściwie jest? Jak zauważa Harari: „szczęście – odczuwany dobrostan – nie zależy od obiektywnych warunków, jak zamożność, zdrowie czy choćby wspólnota. Zależy ono raczej od korelacji między obiektywnymi warunkami życia a subiektywnymi oczekiwaniami”. Można wyróżnić trzy rozumienia szczęścia:
1) „chemiczne szczęście” mające za podstawę odczuwanie przyjemnych doznań, potencjalnie programowane i projektowane biochemicznie (jak tabletka soma z Nowego, wspaniałego świata Huxleya),
2) sens życia – szczęście jako zestrajanie własnych złudzeń na temat sensu z panującymi złudzeniami zbiorowymi (religijne czy polityczne znaczenia, jakie ludzie przypisują własnemu życiu),
3) poznanie i zrozumienie siebie – szczęście jako odkrywanie prawdy o sobie i naturze rzeczywistości (np. buddyzm, który rozumie szczęście jako wolność od pogoni za subiektywnymi odczuciami).

O religii

Harari definiuje religię jako zbiór norm i zasad ustanowionych przez czynnik pozaludzki, np. przeznaczenie (Mojry czy Ananke w politeizmie greckim, atman w hinduizmie), Boga (Jahwe w judaizmie i chrześcijaństwie, Allah w islamie), prawo natury (buddyzm, stoicyzm, ale także: komunizm, liberalizm).

Inteligentny projekt przyszłości

„Biolodzy na całym świecie uwikłani są w batalię z ruchem inteligentnego projektu, który sprzeciwia się nauczaniu teorii ewolucji w szkołach i twierdzi, że biologiczna złożoność stanowi dowód na istnienie Stwórcy, który z góry zaplanował najdrobniejsze szczegóły życia biologicznego. Mają rację co do przeszłości, ale jak na ironię zwolennicy inteligentnego projektu mogą mieć rację co do przyszłości. W chwili obecnej zastąpienie doboru naturalnego inteligentnym projektem może dokonać się na trzy sposoby:
1) bioinżynieria:
a) przykłady istniejące: mysz, na której grzbiecie naukowcy wyhodowali ucho, supermyszy o zwielokrotnionej pamięci, fosforyzujący królik, norniki zmienione z poligamistów w monogamistów, robaki, którym sześciokrotnie wydłużono życie,
b) przykłady potencjalne: świnie, którym wszczepiono materiał genetyczny pewnego robaka, dzięki czemu organizmy świń zamieniają złe kwasy tłuszczowe omega-6 na zdrowe kwasy omega-3,
c) idea wskrzeszania gatunków wymarłych, np. dzięki pobraniu zapłodnionej komórki jajowej współczesnego słonia, zastąpieniu DNA słonia zrekonstruowanym DNA mamuta i umieszczeniu komórki jajowej w łonie słonicy, co więcej istnieje szansa dokonania tej samej operacji na homo sapiens i szczątkach Neandertalczyka – czy jest zatem możliwe powołanie do życia pierwszego od 30 tys. lat neandertalskiego dziecka?
2) konstruowanie cyborgów (czyli organizmów łączących organy organiczne i nieorganiczne):
a) bioniczne owady – możliwość zamienienia owadów w cyborgi dzięki wszczepieniu muchom bądź karaluchom elektronicznych chipów, detektorów i procesorów, które pozwolą nam na zdalne sterowanie ruchami owada i zbieranie bądź przesyłanie informacji (funkcja szpiegowania),
b) bioniczne organy u homo sapiens – nowoczesne aparaty słuchowe, proteza siatkówki, bioniczne ręce sterowane samą myślą,
c) dwukierunkowy interfejs mózg-komputer, dzięki któremu komputery będą w stanie odczytywać sygnały elektryczne ludzkiego mózgu, jednocześnie przesyłając mózgowi sygnały do odczytania (Co się stanie, jeśli takie interfejsy posłużą do bezpośredniego łączenia mózgu z Internetem albo bezpośredniej komunikacji między kilkoma mózgami jednocześnie, w ten sposób tworząc swego rodzaju sieć intermózgową? Jaki los czeka ludzką pamięć, świadomość i tożsamość, kiedy mózg zyska bezpośredni dostęp do zbiorowego banku pamięci? W takiej sytuacji cyborg mógłby na przykład pozyskiwać wspomnienia innego cyborga);
3) konstruowanie życia nieorganicznego:
a) programy komputerowe, które mogą podlegać samoistnej ewolucji,
b) tworzenie kopii zapasowej naszego mózgu na przenośnym dysku twardym i uruchamianie jej na naszym laptopie (Czy nasz laptop myślałby i czuł w taki sam sposób jak homo sapiens?)”.