Piękna, szlachetna książeczka wietnamskiego mnicha, mistrza zen, działacza na rzecz pokoju Thicha Nhata Hanha traktuje o prostych ideach i prawdach, które jednak okazują się trudne w realizacji. Zwłaszcza dla nas, ludzi Zachodu, ogarniętych duchem aktywizmu, przymusem przekształcania rzeczywistości i wiecznego z nią się zmagania, uwikłanych w multitasking i nieustannie rozpraszanych przez wszelkie możliwe dystraktory.
Mądry, łagodny mnich zaleca uważność – czyli świadome przeżywanie każdego aspektu rzeczywistości w oparciu o medytację. Hanh pisze w sposób kojący i inspirujący zarazem. Przekonuje, że przemiana naszej świadomości (a co za tym idzie: poprawa jakości życia we wszystkich wymiarach: duchowym, psychicznym, cielesnym) jest możliwa, jeśli spojrzymy na świat i ludzi z odpowiednią uwagą i współczuciem.
W tym celu warto praktykować określone formy medytacji, jak np. półuśmiech, gdy słuchasz muzyki, pełne rozluźnienie w pozycji leżącej, mierzenie oddechu krokami, liczenie oddechów, parzenie herbaty, zmywanie naczyń, nieśpieszną kąpiel, medytację o współzależności itd.
W centrum każdego ćwiczenia jest oddech (liczenie, wyrównywanie wdechu i wydechu, głębokie oddychanie etc.) – najprostsza z pozoru czynność, której właściwe wykonywanie przynosi zdumiewające rezultaty.
Istotą zyskania nowej perspektywy jest uświadomienie sobie współzależności wszystkich zjawisk. Autor w tym kontekście przywołuje przykład stołu i tzw. świat nie-stołu (las, drzewo, słońce i deszcz, dzięki któremu wzrosło, stolarz, jego rodzice i przodkowie, ruda żelaza, która przybrała formę gwoździ i śrub etc.). „Gdybyś zebrał te elementy – pisze mistrz zen – i zwrócił je ich źródłu (drzewo lasowi, gwoździe rudzie żelaza, stolarza jego rodzicom) stół przestałby istnieć. Ktoś, kto patrząc na stół widzi wszechświat, jest w stanie zobaczyć Drogę”.
Na koniec Hanh odwołuje się do znanej przypowieści Lwa Tołstoja o cesarzu i jego trzech pytaniach: 1) Kiedy jest najlepsza pora na każde zadanie? 2) Z jakimi ludźmi współpracować? 3) Co jest najważniejsze? Odpowiedzi udziela pustelnik: Najważniejsza jest chwila teraźniejsza i człowiek, z którym w tej chwili przebywasz, a celem powinno być uczynienie go szczęśliwym.
Notatki z lektury
1) Są dwa sposoby zmywania. Pierwszy to zmywanie naczyń, po to by je umyć. I drugi, by je zmywać.
2) Określenie "wsysani w przyszłość" (kiedy podczas wykonywania czynności myślimy nie o tym, co jest, a co będzie).
3) Uczyń czas poświęcany innym swoim czasem. Zajmuj się innymi, jakby ten czas był twój, wejdź w ten czas.
4) Medytuj w pozycji lotosu lub półlotosu (tylko jedna stopa dotyka uda). Wyrównaj oddech (taka sama długość wdechu i wydechu). Ćwicz to wyrównywanie, licząc lub sylabizując (np. Oj-cze-nasz, któ-ryś jest wnie-bie).
5) Jeden dzień w tygodniu uczyń dniem uważności (na początek). Oddech, świadomość, równe, wolne tempo wykonywania czynności.
6) Nie biegnij za myślami jak cień za tym, co go rzuca. Nie goń myśli. Znajdź radość i spokój właśnie w tej chwili – teraz.
7) Koan mistrza zen Bach Ana: Jaki jest dźwięk jednej klaszczącej dłoni?
8) Umysł to małpa skacząca z gałęzi na gałąź, jak głosi jedna z sutr. "Uwiąż małpę". Kiedy umysł zyska świadomość siebie, przestanie być podobny do małpy.
9) Umysł kontemplujący siebie jest jak przedmiot wraz z cieniem – przedmiot nie może się oddzielić od cienia.
10) Podmiot wiedzy nie może istnieć niezależnie od przedmiotu wiedzy. Widzieć znaczy widzieć coś, słyszeć to słyszeć coś, być złym to być złym na coś. Nadzieja jest nadzieją na coś, myślenie jest myśleniem o czymś.
11) Przyjmuj myśli i uczucia bez oceniania ich. Rejestruj je jednak jak strażnik bramy cesarskiej. "Właśnie pojawiło się we mnie uczucie smutku". "Nadal we mnie jest".
12) Dąż do zniesienia poczucia odrębności obserwatora i obserwowanego.
13) Medytuj, ale nie oczekuj niczego, żadnych objawień, uniesień. Skupiaj się na oddechu. "Kiedy praktykujemy bycie jednym z oddechem, wiedza o oddechu jest umysłem".
14) Każdy przedmiot umysłu sam w sobie jest umysłem. Buddyzm nazywa przedmioty umysłu dharma i porządkuje je w pięciu kategoriach: A) formy fizyczne i cielesne B) uczucia C) wrażenie zmysłów D) funkcje umysłu E) świadomość. Świadomość zawiera w sobie wszystkie składniki (A, B, C, D) i stanowi podstawę ich istnienia.
15) Ludzie zazwyczaj dzielą rzeczywistość na części i w ten sposób odbierają sobie możliwość ujrzenia współzależności wszystkich zjawisk.
16) Stół i świat nie-stołu (las, drzewo, słońce i deszcz, dzięki któremu wzrosło, stolarz, jego rodzice i przodkowie, ruda żelaza, która przybrała formę gwoździ i śrub etc.). Gdybyś zebrał te elementy i zwrócił je ich źródłu (drzewo lasowi, gwoździe rudzie żelaza, stolarza jego rodzicom) stół przestałby istnieć. Ktoś, kto patrząc na stół widzi wszechświat, jest w stanie zobaczyć Drogę. Kontempluj współzależność.
17) Ten drugi naprzeciw mnie, mój bliźni to ja. Podział bytów na jednostki, elementy, cząstki jest złudzeniem.
18) Rzeczywistość ma trzy natury: wyobrażenie, współzależność, ostateczna doskonałość. Kiedy medytujący spostrzega rzeczywistość w jej ostatecznej doskonałości osiąga stan zwany nierozróżniającym umysłem, poziom mądrości, na którym nie ma rozróżnienia na podmiot i przedmiot.
19) Muzyka Mozarta w ogrodzie. Kwiaty rosły szybciej zwrócone w stronę, skąd dochodziły dźwięki.
20) Przypowieść Tołstoja o cesarzu szukającym odpowiedzi na pytania: Jaka jest najlepsza pora na wykonanie zadania, z kim współpracować, co jest najważniejsze? Odpowiedź: zadanie, które teraz wykonujesz i człowiek, z którym teraz rozmawiasz; najważniejsze to uczynić go szczęśliwym.
21) Źródła cierpienia: fizyczne (ból i choroby cielesne), uczucia (lęk, konflikty wewnętrzne), percepcja (pesymizm, zawężona perspektywa).
22) Narodziny są początkiem śmierci, a życie i śmierć to złudne formy między punktem A (przed narodzeniem) a punktem B (po śmierci).
23) Pojęcia: bodhisattwa (przebudzenie plus dobro, czystość), siunjata (pustka).
Mądry, łagodny mnich zaleca uważność – czyli świadome przeżywanie każdego aspektu rzeczywistości w oparciu o medytację. Hanh pisze w sposób kojący i inspirujący zarazem. Przekonuje, że przemiana naszej świadomości (a co za tym idzie: poprawa jakości życia we wszystkich wymiarach: duchowym, psychicznym, cielesnym) jest możliwa, jeśli spojrzymy na świat i ludzi z odpowiednią uwagą i współczuciem.
W tym celu warto praktykować określone formy medytacji, jak np. półuśmiech, gdy słuchasz muzyki, pełne rozluźnienie w pozycji leżącej, mierzenie oddechu krokami, liczenie oddechów, parzenie herbaty, zmywanie naczyń, nieśpieszną kąpiel, medytację o współzależności itd.
W centrum każdego ćwiczenia jest oddech (liczenie, wyrównywanie wdechu i wydechu, głębokie oddychanie etc.) – najprostsza z pozoru czynność, której właściwe wykonywanie przynosi zdumiewające rezultaty.
Istotą zyskania nowej perspektywy jest uświadomienie sobie współzależności wszystkich zjawisk. Autor w tym kontekście przywołuje przykład stołu i tzw. świat nie-stołu (las, drzewo, słońce i deszcz, dzięki któremu wzrosło, stolarz, jego rodzice i przodkowie, ruda żelaza, która przybrała formę gwoździ i śrub etc.). „Gdybyś zebrał te elementy – pisze mistrz zen – i zwrócił je ich źródłu (drzewo lasowi, gwoździe rudzie żelaza, stolarza jego rodzicom) stół przestałby istnieć. Ktoś, kto patrząc na stół widzi wszechświat, jest w stanie zobaczyć Drogę”.
Na koniec Hanh odwołuje się do znanej przypowieści Lwa Tołstoja o cesarzu i jego trzech pytaniach: 1) Kiedy jest najlepsza pora na każde zadanie? 2) Z jakimi ludźmi współpracować? 3) Co jest najważniejsze? Odpowiedzi udziela pustelnik: Najważniejsza jest chwila teraźniejsza i człowiek, z którym w tej chwili przebywasz, a celem powinno być uczynienie go szczęśliwym.
Notatki z lektury
1) Są dwa sposoby zmywania. Pierwszy to zmywanie naczyń, po to by je umyć. I drugi, by je zmywać.
2) Określenie "wsysani w przyszłość" (kiedy podczas wykonywania czynności myślimy nie o tym, co jest, a co będzie).
3) Uczyń czas poświęcany innym swoim czasem. Zajmuj się innymi, jakby ten czas był twój, wejdź w ten czas.
4) Medytuj w pozycji lotosu lub półlotosu (tylko jedna stopa dotyka uda). Wyrównaj oddech (taka sama długość wdechu i wydechu). Ćwicz to wyrównywanie, licząc lub sylabizując (np. Oj-cze-nasz, któ-ryś jest wnie-bie).
5) Jeden dzień w tygodniu uczyń dniem uważności (na początek). Oddech, świadomość, równe, wolne tempo wykonywania czynności.
6) Nie biegnij za myślami jak cień za tym, co go rzuca. Nie goń myśli. Znajdź radość i spokój właśnie w tej chwili – teraz.
7) Koan mistrza zen Bach Ana: Jaki jest dźwięk jednej klaszczącej dłoni?
8) Umysł to małpa skacząca z gałęzi na gałąź, jak głosi jedna z sutr. "Uwiąż małpę". Kiedy umysł zyska świadomość siebie, przestanie być podobny do małpy.
9) Umysł kontemplujący siebie jest jak przedmiot wraz z cieniem – przedmiot nie może się oddzielić od cienia.
10) Podmiot wiedzy nie może istnieć niezależnie od przedmiotu wiedzy. Widzieć znaczy widzieć coś, słyszeć to słyszeć coś, być złym to być złym na coś. Nadzieja jest nadzieją na coś, myślenie jest myśleniem o czymś.
11) Przyjmuj myśli i uczucia bez oceniania ich. Rejestruj je jednak jak strażnik bramy cesarskiej. "Właśnie pojawiło się we mnie uczucie smutku". "Nadal we mnie jest".
12) Dąż do zniesienia poczucia odrębności obserwatora i obserwowanego.
13) Medytuj, ale nie oczekuj niczego, żadnych objawień, uniesień. Skupiaj się na oddechu. "Kiedy praktykujemy bycie jednym z oddechem, wiedza o oddechu jest umysłem".
14) Każdy przedmiot umysłu sam w sobie jest umysłem. Buddyzm nazywa przedmioty umysłu dharma i porządkuje je w pięciu kategoriach: A) formy fizyczne i cielesne B) uczucia C) wrażenie zmysłów D) funkcje umysłu E) świadomość. Świadomość zawiera w sobie wszystkie składniki (A, B, C, D) i stanowi podstawę ich istnienia.
15) Ludzie zazwyczaj dzielą rzeczywistość na części i w ten sposób odbierają sobie możliwość ujrzenia współzależności wszystkich zjawisk.
16) Stół i świat nie-stołu (las, drzewo, słońce i deszcz, dzięki któremu wzrosło, stolarz, jego rodzice i przodkowie, ruda żelaza, która przybrała formę gwoździ i śrub etc.). Gdybyś zebrał te elementy i zwrócił je ich źródłu (drzewo lasowi, gwoździe rudzie żelaza, stolarza jego rodzicom) stół przestałby istnieć. Ktoś, kto patrząc na stół widzi wszechświat, jest w stanie zobaczyć Drogę. Kontempluj współzależność.
17) Ten drugi naprzeciw mnie, mój bliźni to ja. Podział bytów na jednostki, elementy, cząstki jest złudzeniem.
18) Rzeczywistość ma trzy natury: wyobrażenie, współzależność, ostateczna doskonałość. Kiedy medytujący spostrzega rzeczywistość w jej ostatecznej doskonałości osiąga stan zwany nierozróżniającym umysłem, poziom mądrości, na którym nie ma rozróżnienia na podmiot i przedmiot.
19) Muzyka Mozarta w ogrodzie. Kwiaty rosły szybciej zwrócone w stronę, skąd dochodziły dźwięki.
20) Przypowieść Tołstoja o cesarzu szukającym odpowiedzi na pytania: Jaka jest najlepsza pora na wykonanie zadania, z kim współpracować, co jest najważniejsze? Odpowiedź: zadanie, które teraz wykonujesz i człowiek, z którym teraz rozmawiasz; najważniejsze to uczynić go szczęśliwym.
21) Źródła cierpienia: fizyczne (ból i choroby cielesne), uczucia (lęk, konflikty wewnętrzne), percepcja (pesymizm, zawężona perspektywa).
22) Narodziny są początkiem śmierci, a życie i śmierć to złudne formy między punktem A (przed narodzeniem) a punktem B (po śmierci).
23) Pojęcia: bodhisattwa (przebudzenie plus dobro, czystość), siunjata (pustka).
