Warto pamiętać, że Kubuś Puchatek jest jedną z niewielu książek napisanych nie tylko dla dzieci, które kiedyś będą dorosłymi, ale i dla dorosłych, którzy w sercu pozostali dziećmi.
Kubusia Puchatka przeczytałem w całości chyba po raz pierwszy. Żył on oczywiście w mojej świadomości, był w niej obecny dzięki wspomnieniom z dzieciństwa i licznym disnejowskim adaptacjom. Krótko mówiąc – znałem go jak wszyscy. Ale teraz w wieku dojrzałym mogę go odbierać inaczej – na sposób egzystencjalny czy nawet filozoficzny.
Bo rzeczywistość Stumilowego Lasu to nie tylko naturalne ciepło, humor, subtelność, wrażliwość i dobroć. To także mądre, rozumiejące spojrzenie na świat naszych problemów i przeżyć. Urzekający pesymizm (czy fatalizm) Kłapouchego i groteskowy intelektualizm Sowy skonfrontowane są z "filozofią życia", przejawiającą się w przedsiębiorczości Królika („krewni i znajomi”), troskliwości Kangurzycy, a zwłaszcza w pociesznej prostocie samego Kubusia.
Jest to prostota nie tylko zabawna, ale i praktyczna. Cechuje ją intuicyjność, spontaniczność. Ostatecznie ona chyba zwycięża, bo pozwala widzieć ludzi i rzeczy takimi, jakie są – w ich istocie. A nad wszystkimi i wszystkim unosi się duch przyjaźni – dla bohaterów książki wartości najcenniejszej. To ona organizuje i harmonizuje ich świat i sprawia, że my czytelnicy tak chętnie tam powracamy. Bo owa prawdziwa, harmonijna przyjaźń udziela się również nam – i pociesza, koi, rozczula…
Wybrane cytaty
1) Jestem Misiem o Bardzo Małym Rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
2) Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej tam Prosiaczka nie było.
3) Przyjacielu, jeśli będzie ci dane żyć sto lat, to ja chciałby żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiał żyć ani jednego dnia bez ciebie.
4) Kubusiu, jak się pisze "miłość"? Prosiaczku, "miłość" się nie pisze, "miłość" się czuje.
5) Czuję się mniej więcej tak, jak ktoś, kto bujał w obłokach i nagle spadł.
6) Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy jej nie ma, dopóki się nie wydarzy.
7) Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić.
8) Jaki dziś dzień? – zapytał Puchatek. Dziś – odpowiedział Prosiaczek. Na to Puchatek – To mój ulubiony dzień.
9) Naiwność jest to wyraz oznaczający dobrotliwą niewinność.
10) Miałem zamiar zmienić koszulkę, ale zamiast tego zmieniłem zamiar.
11) Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to?
12) Albo weźmy Sowę. Sowa właściwie też nie ma wiele Rozumu, ale za to jest Uczona.
13) Są tacy, co potrafią, a są tacy, co nie potrafią. I tym cała rzecz.
14) Pszczoły bzykały podejrzliwie, jak to one mają w zwyczaju.
15) – A ty jak się masz? – spytał Puchatek. – Nie bardzo się mam – odpowiedział Kłapouchy. – Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
16) Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
17) W parę godzin później, gdy noc zbierała się do odejścia, Puchatek obudził się nagle z uczuciem dziwnego przygnębienia. To uczucie dziwnego przygnębienia miewał już nieraz i wiedział, co ono oznacza. Był głodny.
18) A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy? – Nic wielkiego – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
19) Określenia, które na stały weszły do naszego języka potocznego: Małe co nieco, Krewni i Znajomi Królika, Coś, co tygryski lubią najbardziej (to ostatnie z Chatki Puchatka).
1) Jestem Misiem o Bardzo Małym Rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
2) Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej tam Prosiaczka nie było.
3) Przyjacielu, jeśli będzie ci dane żyć sto lat, to ja chciałby żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiał żyć ani jednego dnia bez ciebie.
4) Kubusiu, jak się pisze "miłość"? Prosiaczku, "miłość" się nie pisze, "miłość" się czuje.
5) Czuję się mniej więcej tak, jak ktoś, kto bujał w obłokach i nagle spadł.
6) Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy jej nie ma, dopóki się nie wydarzy.
7) Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić.
8) Jaki dziś dzień? – zapytał Puchatek. Dziś – odpowiedział Prosiaczek. Na to Puchatek – To mój ulubiony dzień.
9) Naiwność jest to wyraz oznaczający dobrotliwą niewinność.
10) Miałem zamiar zmienić koszulkę, ale zamiast tego zmieniłem zamiar.
11) Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to?
12) Albo weźmy Sowę. Sowa właściwie też nie ma wiele Rozumu, ale za to jest Uczona.
13) Są tacy, co potrafią, a są tacy, co nie potrafią. I tym cała rzecz.
14) Pszczoły bzykały podejrzliwie, jak to one mają w zwyczaju.
15) – A ty jak się masz? – spytał Puchatek. – Nie bardzo się mam – odpowiedział Kłapouchy. – Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
16) Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
17) W parę godzin później, gdy noc zbierała się do odejścia, Puchatek obudził się nagle z uczuciem dziwnego przygnębienia. To uczucie dziwnego przygnębienia miewał już nieraz i wiedział, co ono oznacza. Był głodny.
18) A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy? – Nic wielkiego – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
19) Określenia, które na stały weszły do naszego języka potocznego: Małe co nieco, Krewni i Znajomi Królika, Coś, co tygryski lubią najbardziej (to ostatnie z Chatki Puchatka).
