Tajemnica pewnego portretu

Wróciłem do tej znakomitej powieści po wielu, wielu latach. Nic nie straciła w moich oczach. Przeciwnie: odebrałem ją bardziej świadomie. Kiedyś to była płomienna fascynacja, dziś raczej stonowany podziw i powolne smakowanie tekstu. Delektowanie się finezją refleksji i stylu.

Bohaterowie utworu tworzą bardzo oryginalny trójkąt (z podtekstem homoseksualnym). Utalentowany malarz Bazyli Hallward portretuje swego przyjaciela Doriana, młodzieńca o wyjątkowej urodzie. Między nich wkracza cyniczny hedonista Harry Wotton. Oczarowany chłopcem wprowadza go w świat immoralnych idei i zmysłowych rozkoszy. Dorian ulega jego deprawującym wpływom, co czyni z niego odrażającą postać.

Grzechy odciskają się na portrecie (symbolizującym duszę bohatera), zaś ciało pozostaje młode, nie poddając się upływowi czasu (zgodnie ze spontanicznie wypowiedzianym życzeniem). Ofiarami Graya stają się jego narzeczona Sibyl Vane (śliczna uboga aktorka, którą w sobie rozkochał), Bazyli Hallward, a także znajomy chemik Alan Campbell. Jedno zabójstwo (Bazyli) i dwa samobójstwa (Sibyl, Alan): oto tragiczny bilans degradacji moralnej londyńskiego Adonisa. W finale Dorian próbuje się opamiętać i postanawia zniszczyć przeklęty portret. Skutków tego kroku można się domyślić.

W powieści Wilde'a obserwujemy szereg intrygujących postaw, motywów, wątków. Dandyzm i pragnienie wiecznej młodości. Piękno zatrute miłością własną. Egotyzm prowadzący do zbrodni i zło ukazujące się na ukrytym obrazie. W tle XIX-wieczny Londyn w salonowym anturażu. Plus niepowtarzalny nastrój późnego, wiktoriańskiego gotyku.

A wszystko poprzedzone słynną przedmową autora, manifestem estetycznym, zgodnie z którym sztuka jest poza etyką: "Wybrani są ci, dla których piękno posiada wyłącznie znaczenie piękna. Nie ma książek moralnych lub niemoralnych. Są książki napisane dobrze lub źle. Nic więcej".

Wypisałem z tego niezwykłego dzieła aż 20 cytatów (a mógłbym jeszcze więcej). Tekst jest kopalnią bon motów, aforyzmów, błyskotliwych refleksji na temat natury ludzkiej. Wilde większość z nich włożył w usta wielkiego cynika, estety i bon vivanta lorda Henryka Wottona. Do pewnego stopnia wyrażają one poglądy samego autora:

1) Ludzie znają dziś cenę wszystkiego, nie znając wartości niczego.
2) Sztuka jest chorobą, miłość – złudzeniem, a religia wytwornym surogatem wiary.
3) Jaka jest różnica pomiędzy kaprysem a dozgonną miłością? Ta, że kaprys trwa trochę dłużej.
4) Uczucia tych, których przestaliśmy kochać, są zawsze śmieszne.
5) Pewność jest fatalna. Niepewność czaruje. Mgła nadaje rzeczom urok. Wszystkie drogi wiodą do jednego punktu – rozczarowania.
6) Jedyną rzeczą gorszą od tego, że o nas mówią, jest to, że o nas nie mówią.
7) Tylko zmysły mogą uleczyć duszę, tak samo jak tylko dusza może uleczyć zmysły.
8) Wszyscy cierpimy karę za to, czego się wyrzekamy.
9) Płytki żal i płytka miłość żyją długo. Wielka miłość i wielki ból giną od własnego nadmiaru.
10) Gdy jesteśmy szczęśliwi, zawsze jesteśmy dobrzy, ale gdy jesteśmy dobrzy, nie zawsze bywamy szczęśliwi.
11) Ktoś powiedział, że my kobiety kochamy uszami jak wy, mężczyźni, oczyma, jeżeli w ogóle kochacie.
12) Piękność jest formą geniuszu, piękność jest czymś więcej niż geniusz, gdyż nie potrzebuje komentarza.
13) Dziewczyna ta nigdy nie żyła rzeczywistością, dlatego też nigdy w rzeczywistości nie umarła.
14) Istnieje przecież rozkosz w samooskarżeniu. Ganiąc siebie samych czujemy, że nikt już do tego nie ma prawa. Spowiedź, nie kapłan, daje nam rozgrzeszenie.
15) Jedynym czarem przeszłości jest to, że minęła.
16) Każda żądza przez nas zdławiona rozpładza się w naszej duszy i zatruwa ją. Ciało grzeszy i na tym grzech się kończy, bo czyn jest rodzajem oczyszczenia. Nie pozostaje wówczas nic prócz wspomnienia rozkoszy lub żalu, który jest zbytkiem. Jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest uleganie jej. Gdy będziemy się opierali, dusza zachoruje z tęsknoty za tym, czego sobie sama odmawiała, z żądzy za tym, co potworne jej prawa uczyniły potwornym i bezprawnym.
17) Za późno poznajemy, że jedyną rzeczą, której nie należy żałować, to nasze błędy.
18) Bo dwa tylko istnieją rodzaje ludzi fascynujących: ci, co wiedzą wszystko, i ci, co nie wiedzą nic.
19) Stać się obserwatorem własnego życia znaczy uwolnić się od jego cierpień.
20) W rzeczywistości sztuka odzwierciedla widza, nie życie.