Pierwsze zetknięcie z Mishimą i od razu oczarowanie. Wyrafinowana, estetyczna proza pełna filozoficznych refleksji i psychologicznej głębi.
Bohaterem jest młody akolita Mizoguchi służący w Rokuonji – świątyni zen w Kioto i uczęszczający na pobliski uniwersytet Otani. Jego obsesją staje się należąca do kompleksu świątynnego tytułowa Złota Pagoda, którą traktuje jak kochankę. Zabytkowa budowla w tajemniczy sposób na niego oddziałuje, np. utrudniając mu kontakty z kobietami.
Chłopak jest nieatrakcyjnym fizycznie jąkałą, co sprawia, że niejako rezygnuje z rzeczywistości na rzecz pięknej i zarazem niepokojącej iluzji. Zadaje się tylko z dwoma rówieśnikami, z których jeden (Kashiwagi) jest filozofującym nihilistą o koślawych stopach, a drugi (Tsurukawa) przyszłym samobójcą. Mizoguchi z niechęcią odnosi się do świata dorosłych (w tym swej matki i swego mistrza, opata), dostrzegając fałsz ich egzystencji.
Dzieło Mishimy jest opowieścią o samotności i wyobcowaniu, o mirażach wyobraźni i nieoczywistości piękna, wreszcie o postępującej autodestrukcji zakończonej tragicznym finałem.
Warto dodać, że fabuła utworu nawiązuje do prawdziwego wydarzenia, które miało miejsce w powojennej Japonii (w 1950 r.) i zaszokowało opinię publiczną.
Na koniec próbka literackiego kunsztu autora:
„Oparłem się o wąską balustradę i nieobecnym wzrokiem patrzyłem na staw w dole. Oświetlona zachodzącym słońcem woda przypominała antyczne zwierciadło z brązu, pokryte patyną. W tym zwierciadle wyraźnie odbijała się Złota Pagoda. W dole, głęboko poniżej wodorostów i rzęsy, widać było wieczorne niebo. To niebo różniło się od prawdziwego, które rozciągało się ponad nami. Było przezroczyste i pełne spokojnego światła. Pochłonęło cały świat od dołu i od wewnątrz, a Złota Pagoda zatonęła w nim jak poczerniała od rdzy wielka kotwica ze szczerego złota…”.
Bohaterem jest młody akolita Mizoguchi służący w Rokuonji – świątyni zen w Kioto i uczęszczający na pobliski uniwersytet Otani. Jego obsesją staje się należąca do kompleksu świątynnego tytułowa Złota Pagoda, którą traktuje jak kochankę. Zabytkowa budowla w tajemniczy sposób na niego oddziałuje, np. utrudniając mu kontakty z kobietami.
Chłopak jest nieatrakcyjnym fizycznie jąkałą, co sprawia, że niejako rezygnuje z rzeczywistości na rzecz pięknej i zarazem niepokojącej iluzji. Zadaje się tylko z dwoma rówieśnikami, z których jeden (Kashiwagi) jest filozofującym nihilistą o koślawych stopach, a drugi (Tsurukawa) przyszłym samobójcą. Mizoguchi z niechęcią odnosi się do świata dorosłych (w tym swej matki i swego mistrza, opata), dostrzegając fałsz ich egzystencji.
Dzieło Mishimy jest opowieścią o samotności i wyobcowaniu, o mirażach wyobraźni i nieoczywistości piękna, wreszcie o postępującej autodestrukcji zakończonej tragicznym finałem.
Warto dodać, że fabuła utworu nawiązuje do prawdziwego wydarzenia, które miało miejsce w powojennej Japonii (w 1950 r.) i zaszokowało opinię publiczną.
Na koniec próbka literackiego kunsztu autora:
„Oparłem się o wąską balustradę i nieobecnym wzrokiem patrzyłem na staw w dole. Oświetlona zachodzącym słońcem woda przypominała antyczne zwierciadło z brązu, pokryte patyną. W tym zwierciadle wyraźnie odbijała się Złota Pagoda. W dole, głęboko poniżej wodorostów i rzęsy, widać było wieczorne niebo. To niebo różniło się od prawdziwego, które rozciągało się ponad nami. Było przezroczyste i pełne spokojnego światła. Pochłonęło cały świat od dołu i od wewnątrz, a Złota Pagoda zatonęła w nim jak poczerniała od rdzy wielka kotwica ze szczerego złota…”.
